Polskie Forum Lotnicze - aneks z refleksją

Jeszcze tylko tyle na temat PFL w Warszawie, bo jest jeszcze kilka wymownych zdjęć przekazanych przez kolegę Michała i budzących bardziej gorzką ironię niż optymizm w spojrzeniu na całokształt spraw lotnictwa cywilnego w kraju.
Przykład ? W trzydziestym piątym roku wolności i „normalności” w dalszym ciągu duża ilość samolotów, w tym i tych skonstruowanych i zbudowanych w Polsce, lata po Polsce (nad Polską) na obcych rejestracjach.
Absurd ? 
Nie. Praktyczność. W krajach ościennych legalizację użytkowania aparatów latających uzyskuje się znacząco prościej i szybciej niż u nas. Komuś  z czynników nadrzędnych to przeszkadza ? Mało komu, nawet tym, którzy słowo (pojęcie) „nienormalność” zaliczają do najobrzydliwszych.
Program konferencji 22 03 25 „Bariery rozwoju lotnictwa polskiego” był bogaty. W zarzuty ? Też. Ale przede wszystkim w propozycje rozwiązań. I co będzie ?
Z zaproszonych przedstawicieli „władzy lotniczej” pojawił się, podobno z własnej inicjatywy, jeden zagończyk, który ujawnił się podczas dyskusji podsumowującej.
Jak wiadomo, w wojsku I Rzeczypospolitej zagończycy popisowo harcowali przed szeregami wroga ustawionymi do bitwy, niemniej ich widowiskowy hazard jeszcze o rozstrzygnięciu batalii nie decydował. Oni mieli tylko zdenerwować przeciwnika.
Co i było.

Zb. Sułkowski